Pamiętacie, jak wiosną ukryliśmy małe nasionka w ziemi? Tak, tak – w naszym ogródku zasialiśmy marchew i buraczki. Obserwowaliśmy jak kiełkują i dbaliśmy o nie jak mogliśmy (z pomocą pana Stasia i cioć). Kiedy wróciliśmy po wakacjach – jako średniaki starszaki – przywitały nas piękne zielone grządki. Za oknami już jesień, nadszedł więc czas, by zebrać nasze plony. Z buraczków i marchewek będą zdrowe przekąski!